Na niespełna rok przed wybuchem I wojny światowej, został na wieży przedborskiego kościoła parafialnego, pod wezwaniem św. Aleksego, zamontowany zegar wieżowy. Wewnątrz sześćsetletniej, Kazimierzowskiej budowli, zamontowano mechanizm czasomierza, a na zewnątrz – cztery jego białe tarcze zegarowe, mające ok. 2 m średnicy, z godzinami opisanymi rzymskimi cyframi.
Konstrukcja i montaż zegara, była dziełem warszawskiej firmy zegarmistrzowskiej, której twórcą i właścicielem, był Józef Pazderski (1875-1953). Tabliczka znamionowa z jego imieniem i nazwiskiem, widnieje na mechanizmie przedborskiego zegara. Firma Pazderskiego, to jedna z najbardziej znanych, i renomowanych firm zegarmistrzowskich istniejących wówczas na terenach Polski, która w znacznie okrojonej formie, ale przetrwała do dnia dzisiejszego. Zegary firmowane przez Pazderskiego, montowane były m.in. w Końskich, Miedznej, Lubieniu, Korytnicy, Poświętnem, Garwolinie, Kałuszynie, Tykocinie, Rypinie i innych miejscowościach kraju.
Mechanizm zegara |
Zamawiając zegar na przedborską wieżę, skorzystano z pośrednictwa filii zakładu Pazderskiego, mieszczącej się w Częstochowie przy II Alei 35 ( obecnie Aleja NMP). Proboszczem przedborskiej parafii, był wówczas ks. Alfons Bułakowski . Sprawą sprowadzenia zegara, zajmował się wikary, ks. Andrzej Łukasiewicz (kawaler orderu św. Stanisława, nadanego mu przez cara Rosji Mikołaja II w 1915r.). Był on duchownym, znanym z działalności społecznej.
Szczodrym fundatorem zegara, był Przedborzanin Józef Machuderski, właściciel miejscowej fabryki zabawkarskiej. Zatrudnionych w niej było około było 200 pracowników, a wyroby zakładu rozprowadzane były po całym kraju.
W związku z montażem zegara na przedborskiej wieży kościelnej, w Gońcu Częstochowskim z 27 listopada 1913 roku, napisano:
„Odtąd też liczni tamtejsi fabrykanci żydowscy będą musieli stosować się do tego zegara, który ludności miejscowej będzie odmierzał sumiennie dzień pracy, czas wypoczynku, czas rozrywki. W takt jego miarowych uderzeń, będą płynęły godziny wesela i smutku Przedborzan.”
Foto: Paweł Grabalski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz