Kara "kuny" ( stanie w kunie , liszka )
stosowana była na ziemiach polskich od czasów średniowiecza aż do XIX wieku.
"Kuna" - była to żelazna obręcz zamykana na kłódkę, przytwierdzana do
muru łańcuchem.
Ten zabytek dawnego prawa można zobaczyć w Przedborzu, na jednej z zewnętrznych ścian bocznej kaplicy przedborskiego kościoła parafialnego. Niestety zachowała się tylko połowa obręczy. Trudno też jest stwierdzić, czy jest to jej pierwotne miejsce, czy może została tam przeniesiona po wybudowaniu kaplicy w połowie XVII wieku.
Kuna na ścianie kaplicy bocznej przedborskiego kościoła
Kara "kuny" była przede wszystkim
karą kościelną. Często zadawaną jako spowiednią pokutę. Hugo Kołłątaj w pracy
zatytułowanej "Stan oświecenia w Polsce w ostatnich latach panowania Augusta
III (1750-1764)" pisał:
„przy każdym kościele znajdowały się żelaza, zwane kuny, na znak jurysdykcji plebańskiej nad parafianami, której jurysdykcji w karach publicznych bardzo często używali księża, zamykając w te żelaza ludzi".
"Kuny" znajdowały się i były
używanie też przy ratuszach i synagogach ( również przedborska bożnica taką posiadała). W zależności od lokalnego zwyczaju,
kunę umieszczano na różnej wysokości, a w związku z tym skazany stał, klęczał,
siedział, a nawet leżał. Zdarzało się, że obok kuny znajdowało się siedzenie
dla skazanego, ale bywało i tak, że kunę montowano w taki sposób, aby skazany
nie mógł zająć wygodniejszej pozycji (wyprostować się czy usiąść lub uklęknąć).
Wymiary
Dług. całkowita zach. kabłąka: 33cm.
Szer: 4-2,7cm.
Dług. “resztki”: 6cm.
Zamoc. na wys: 153cm. w pionie
Szer: 4-2,7cm.
Dług. “resztki”: 6cm.
Zamoc. na wys: 153cm. w pionie
Skazańców pokutników zamykano w "kunie" zazwyczaj w niedziele, lub
dni w które przypadały inne święta kościelne. Kara ta mogła być obostrzona
trzymaniem przez przestępcę - grzesznika krzyża, palących się świec,
przedmiotów które pozyskał w wyniku przestępstwa (np. worów z kradzionym zbożem
czy mąką) albo narzędzie którym dopuścił się zbrodni (siekiery, żerdzi, noża).
Czasami wymagano od winnego aby odbywał pokutę w "kunie" boso lub obnażony,
ubrany jedynie w koszulę śmiertelną*. Z czasem wprowadzono zwyczaj zawieszania
napisu informującego o przyczynach kary.
Kompletna "kuna" na fotografii z 1938 roku
Informacji na temat zastosowania „kuny” w Przedborzu nie ma. O jej zastosowaniu w praktyce, wiemy za to z innych źródeł. Stanie w "kunie" wymierzano za kradzieże, występki przeciwko obyczajności, zdrady. Choć są w literaturze przykłady na wymierzanie kary "kuny" za łamanie przez chłopów nakazów mielenia zboża tylko w plebańskim młynie. W swej Encyklopedii Staropolskiej Zygmunt Gloger napisał:
"Głównie karano "kuną" parobków i dziewki za rozpustę, a mianowicie wtedy, gdy okazały się owoce grzechu a parobek nie chciał się żenić z uwiedzioną. Wyrok wydawał dziedzic, proboszcza, burmistrz, wójt, sołtys lub gromada. Winowajcę lub winowajczynię przymykano za szyję lub za rękę na cały czas nabożeństwa dla ukarania wstydem, bo bólu to nie pociągało żadnego."
Kara ta traktowana była jako kara na honorze i była bardziej karą ograniczającą wolność niż karą fizyczną. Skazańca zamykano w "kunie" na krótki okres czasu. Od kilku godzin do kilku dni. Nie obywało się bez opluwania winnego, kpin i drwin z niego. Zdarzało się , że w celu ośmieszenia winowajcy zakładano mu na głowę błazeńską czapkę. Jednak odbycie tej kary rehabilitowało sprawcę, któremu nie wolno już było potem przypominać o popełnionym przez niego przestępstwie.
*Koszula
śmiertlena (inaczej: śmiertelnica, chechło, żgło) koszula, w którą
ubierano zmarłego do trumny. Długa do kostek, przepasana taśmami, których kolor
zależał od wieku i stanu zmarłego. Zakładano ją na ubranie lub bezpośrednio na
bieliznę. Szyto ją specjalnie na pogrzeb z białego lub szarego płótna, niekiedy
używając do tego celu ślubnego prześcieradła.
Kuny są bardzo ciekawymi zwierzętami, które z pewnością warto poznać bliżej. Jeśli chodzi o temat odchodów, można zobaczyć, że nie są one tylko zwykłymi odpadkami, ale mogą przekazywać wiele informacji o zwierzętach. Z tego co mi wiadomo, odchody kuny są często wykorzystywane przez naukowców do śledzenia populacji i zachowań tych zwierząt. Warto zerknąć na artykuł na stronie https://gazetakoncept.pl/jak-wygladaja-odchody-kuny-zdjecia/ i poczytać więcej na ten temat.
OdpowiedzUsuń