Edward Spadło urodził się 26 czerwca 1921 roku we wsi Gaj Policzko w gminie Przedbórz. Był synem włościanin Franciszek Spadło, wpisany jako „stały mieszkaniec w księgach ludności we wsi Tychów Gminy Mirzec Powiatu Iłżeckiego”, i Anieli z Sokołowskich.
Do KL Auschwitz trafił 16 października 1941 roku w transporcie 119 więźniów skierowanych do obozu z Radomia. Na stronie https://ofiary.auschwitz.org/transports/882 Helena Śliż opisała ich podróż oraz pierwsze chwile w obozie:
"Do KL Auschwitz więźniów transportowano pociągiem. Na dworzec kolejowy w Radomiu, strzeżony przez uzbrojonych policjantów, więźniów ze skrępowanymi na plecach rękami przewieziono samochodami ciężarowymi. Przez całą podróż do KL Auschwitz więźniowie mieli skrępowane ręce. Pociąg zatrzymał się dopiero w Oświęcimiu. Gdy więźniów doprowadzono do obozu, była jeszcze noc. Wpędzono ich do łaźni i dopiero tam rozwiązano im więzy krępujące ręce. Jak relacjonuje jeden z więźniów z tego transportu, w łaźni było kilku esesmanów, którzy za pośrednictwem tłumacza zadawali im różne pytania. Jednego z nich zapytali, kto spowodował wojnę? Kiedy więzień odpowiedział, że Niemcy, wówczas otrzymał dwa potężne ciosy w twarz. Esesmani wyjaśnili im, że odpowiedzialność za wojnę ponoszą Żydzi. Potem wywołali jednego z Żydów, który miał odpowiedzieć na identyczne pytanie, które wcześniej zadali Polakowi. Żyd winą za wojnę obarczył Polaków. W tej sytuacji esesmani polecili Polakowi i Żydowi stoczyć ze sobą walkę. Widząc, że uderzenia są markowane, esesmani zaprezentowali, jak powinna wyglądać prawdziwa walka. Jeden z nich techniką bokserską zbił Polaka aż do krwi, następnie rozkazał położyć się Żydowi na zydlu i bil go kawałkiem drąga, by zaprezentować, jak należy bić Żydów. Podobny los spotkał także innych dwóch więźniów.
Formalności związane z procedurą przyjęcia do obozu trwały do rana. Po ich zakończeniu przygotowywano więźniów do apelu. Ponieważ wydawane im przez kapów polecenia nic były wykonywane zgodnie z oczekiwaniami, więc nowo przybyłym nie szczędzono razów. Wskutek bicia i wyczerpania podróżą, a także z głodu starsi więźniowie tracili przytomność.
Dopiero wieczorem więźniów zakwaterowano w jednej z izb bloku nr 9. Już następnego dnia zatrudnieni zostali na terenie obozu przy budowie nowych bloków."
![]() |
Zdjęcie obozowe Edwarda Spadło. Źródło ofiary.auschwitz.org |
Edwardowi nadano numer obozowy 21652. Jako jego zawód w obozowej dokumentacji wpisano robotnik. W obozie przeżył niespełna pół roku. Zginął 5 maja 1942 roku.
Wraz z nim w tym samym transporcie przywieziony został do KL Auschwitz Szlama Dajczer, urodzony 8 listopada 1868 roku w Przedborzu. Nadano mu numer obozowy 21653. A także Berek Goldsztejn, urodzony w Przedborzu w 1880 r., numer obozowy 21576. Obydwaj przeżyli tam zaledwie dwa dni. Zginęli 18 października 1941 r.
![]() |
Zdjęcie obozowe. Szlama Dajczer. Źródło: ofiary.auschwitz.org |
![]() |
Zdjęcie obozowe. Berek Goldsztejn. Źródło: ofiary.auschwitz.org |
Źródła:
USC w Przedborzu- akt urodzenia Edwarda (156/1921)
Strona https://www.auschwitz.org/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz